Jakkolwiek zwolennikiem filmu jestem to mam pretensje do niektórych scen. Szczególnie, zwłaszcza sentymentalnym po alkoholu będąc do sceny śmierci Danusi. W powieści Danusia:"Kwiatki pachną ... I ty nie zapomniałeś o mnie?" Zbyszko: "Ja miałbym o Tobie zapomnieć?!". To jest tak piękne że będąc skacowanym chciałbym umrzeć ale tzw. płeć odmienna zawsze krzyczy na mnie kiedy umieram pod gruszą. A mnie wtedy kwiatki pachną ...